Tydzień #6-9 – podpisanie umowy z bankiem

Ostatnie tygodnie zapewniły nam uporządkowanie spraw związanych z dokumentami. Bardzo długo czekaliśmy na utworzenie księgi wieczystej, z którą i tak sąd nie wyrobił się do końca lutego. Bank podjął jednak ryzyko i zgodził się na podpisanie umowy bez utworzonej księgi wieczystej.

Podpisanie umowy z bankiem

Samo przeczytanie umowy wraz ze sprawdzaniem paragrafów kodeksu cywilnego, do którego w umowie były odwołania zajął nam około dwóch godzin. Wyłapaliśmy przy tym kilka literówek w umowie, którą zapewne dostało także wiele osób przed nami. W każdym bądź razie ludzie z banku byli mocno zdziwieni, że nikt przed nami nie wyłapał takich błędów. Dzięki dokładnemu przeczytaniu umowy pojawiło się jednak trochę pytań z naszej strony, gdyż w umowie widniały np. dodatkowe zabezpieczenia czy zapis ustalający kwoty rat na wyższym poziomie od wcześniej zakładanego.

Po wyjaśnieniu wszystkich nieścisłości oraz poprawieniu błędów podpisaliśmy umowę z bankiem, który jak to bywało wcześniej narzucił na nas kilka dodatkowych obowiązków. Jednym z nich było otwarcie rachunku na który mają być przelewane środki z wypłat. Drugim „bonusem” jest karta kredytowa, z którą za rok tj. w pierwszym możliwym terminie planujemy się rozstać.

Koszty uruchomienia kredytu

Uruchomienie kredytu wiąże się z opłatami, których lepiej nie wciągać w wysokość swojego kredytu. W naszym przypadku były to następujące kwoty:

  • 6823,64 – uruchomienie linii kredytowej. Koszt ten jest uzależniony od wysokości przyznanego kredytu wraz z jego obsługą.
  • 3300 – dopłata do wkładu własnego, by wyniósł wymagane 10%
  • 1531,47 – ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, czyli de facto dodatkowa kasa dla banku

Na tę chwilę wydaliśmy trochę ponad 23 tyś zł. Dojdzie do tego jeszcze koszt dodatków w jakie chcemy wyposażyć sam dom oraz przeniesienie własności po odbiorze (ok 2,5tyś). Ze szczegółową kwotą możecie zapoznać się w tym linku: http://bit.ly/onneakosztorys.

Co na budowie?

Na tę chwilę nie dzieje się nic, ze względu na mrozy sięgające momentami do -20oC. Pozostaje czekać na ocieplenie, które pozwoli na wejście geodetów oraz rozpoczęcie prac ziemnych. Aktualny stan prac widać doskonale na krótkim filmie 🙂

Leave a Reply